W końcu, to musiało nastąpić:) Jedziemy z kolegą z górki w stronę świateł w Skoczowie, podczas wyprzedzania kolegi pewna pani autkiem wyjechała na drogę i kolega odbił w lewo prosto na mnie i gleba na środku wiślanki:) Uszkodzenia: lewa ręka, lewa noga, biodro z lewej strony, plecy, prawe udo (wszystko szlify), ale najgorsze, to uszkodzenia stroju i roweru, na szczęście wszystko działa, tylko pokrzywione i odrapane, strój dziś pierwszy raz miałem na sobie (nówka) :/
Jeżdżę na szosie od połowy 2009r. Wcześniej śmigałem trochę na góralu do pracy. W 2010 roku wystartowałem w kilku maratonach szosowych, ku mojemu zdziwieniu nie byłem ostatni na mecie;)
Kilometry pokonane na szosie:
2009- 1000km
2010- 4700km
2011- 10000km
2012- 5811km
Liczby:
Max prędkość- 81,54km/h (18.09 2010, 08.08 2012)
Max dystans dobowy- 508km (29.05 2011)
Max dystans miesięczny- 1537,61km ( Kwiecień 2011)
Max wysokosć- 2571 m n.p.m. (Edelweißspitze , 24.06 2011)