Wpisy archiwalne w kategorii

60-90km

Dystans całkowity:10381.70 km (w terenie 12.00 km; 0.12%)
Czas w ruchu:367:31
Średnia prędkość:27.12 km/h
Maksymalna prędkość:79.13 km/h
Suma podjazdów:76056 m
Maks. tętno maksymalne:200 (103 %)
Maks. tętno średnie:161 (84 %)
Suma kalorii:2272 kcal
Liczba aktywności:147
Średnio na aktywność:70.62 km i 2h 36m
Więcej statystyk

Do i z pracy

Piątek, 8 kwietnia 2011 · Komentarze(4)
Kategoria 60-90km, szosa
Miałem po pracy skoczyć tylko po piwko do Czech. ale mnie trochę poniosło;)
Trasa: Jastrzębie-Godów-Petrovice-Zebrzydowice-Kończyce Małe-Zebrzydowice-Petrovice-Detmarovice-Bohumin-Chałupki-Olza-Gorzyce-Gorzyczki-Godów-Jastrzębie
Wiatr troszkę mnie wypocił, ale ogólnie nie było źle, tylko szkoda, że pulsometru nie zabrałem.

Trening

Czwartek, 24 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 60-90km, szosa
Trasa: Jastrzębie-Pielgrzymowice-Zebrzydowice-Kaczyce-Karvina-Petrovice-Detmarovice-Karvina-Kaczyce-Zebrzydowice-Pielgrzymowice-Jastrzębie
Wiatr dziś nie pomagał, ale tragedii nie było;)

Skoczów

Niedziela, 13 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 60-90km
Dzisiaj taka trasa: Jastrzębie-Zebrzydowice-Kończyce Górne-Dębowiec-Simoradz-Skoczów-Pawłowice-Jastrzębie
Dopadło mnie wczoraj przeziębienie i zamiast leżeć, to pojechałem i to nie było mądre;)Po powrocie do domu myślałem, że mam gorączkę, a tu 35,8 :/

Trening

Niedziela, 27 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 60-90km
Po tygodniowej przerwie znowu troszke trzeba było pokręcić. Dziś wyjątkowo nie jechałem sam:), jechali zemną Bartek i Grzesiek. Trasa dziś taka: Jastrzębie-Zebrzydowice-Kaczyce-Dębowiec-Skoczów-Dębowiec-Zebrzydowice-Jastrzębie.

Skoczów

Wtorek, 8 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 60-90km, szosa
Skoczów i okolice.
Pierwszy tysiak jest;)

Do i po pracy

Czwartek, 3 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 60-90km, szosa
Dziś rowerem do pracy do Wodzisławia. Po pracy pojechałem przez Turze Śl. na Jastrzębie i już prawie w domu zorientowałem się, że zostawiłem telefon w spodniach roboczych:)no i spowrotem na Wodzisław, a to nie było przyjemne bo wiało jak cholera. Wróciłem z wodzisławia, to akurat zaczał padac śnieg:/, ale dokreciłem jeszcze pare kilomerów po mieście.

Trening:/

Niedziela, 30 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, 60-90km
Pomimo przeziębienia pojechałem do Ustronia, to była zła decyzja. Zrobiłem 73km, a czułem się jak bym zrobił 200.Widać po danych z licznika.

Wieczorny trening

Sobota, 22 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 60-90km, szosa
Dziś znowu okolice Zebrzydowic i trochę w Czechach.

Wieczorny trening

Wtorek, 18 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 60-90km, szosa
Wróciłem z pracy, zjadłem i na rower:)Dziś pojechałem do Zebrzydowic i w tamtych okolicach pojeździłem, nie ma tam dziur i idzie spokojnie pośmigać po zmroku;)